Środki na profilaktykę i rozwiązywanie problemów alkoholowych
Urząd Miasta w Bartoszycach przyznał środki z Miejskiego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych stowarzyszeniu, które mieszkańcy kojarzą m.in. z prowadzeniem pubu, w której sprzedawany jest alkohol.
Czy Urząd Miasta wydaje je zgodnie z przeznaczeniem? W mojej ocenie NIE.
Finansowanie Miejskiego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych |
Działający w Polsce system działań związanych z Miejskim Programem Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych jest oparty na opłatach uzyskanych z koncesji na sprzedaż alkoholu - tzw. kapslowego. Opłaty ponosi sprzedawca alkoholu.
Źródłem finansowania Programu są dochody z opłat za korzystanie z wydanych zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych. Praktycznie program jest finansowany z koncesji na sprzedaż alkoholu. Oznacza to, że każde miejsce sprzedaży alkoholu (sklep, bar, pub) finansuje program. Wpływy są przeznaczone na m.in. profilaktykę uzależnień.
Źródłem finansowania Programu są dochody z opłat za korzystanie z wydanych zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych. Praktycznie program jest finansowany z koncesji na sprzedaż alkoholu. Oznacza to, że każde miejsce sprzedaży alkoholu (sklep, bar, pub) finansuje program. Wpływy są przeznaczone na m.in. profilaktykę uzależnień.
Celem głównym Programu przyjętego w Bartoszycach jest ograniczenie społecznych i zdrowotnych skutków wynikających ze spożywania napojów alkoholowych i/lub używania innych substancji psychoaktywnych oraz zachowań ryzykownych, podejmowanych przez mieszkańców Bartoszyc, a w szczególności przez osoby niepełnoletnie.
Cele zapisane w bartoszyckim programie:
Cele Miejskiego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych |
I. Zwiększenie dostępności pomocy terapeutycznej i rehabilitacyjnej dla osób uzależnionych od alkoholu i członków ich rodzin.
II. Udzielanie rodzinom, w których występują problemy alkoholowe, pomocy psychospołecznej i prawnej, a w szczególności ochrony przed przemocą w rodzinie.
III. Prowadzenie profilaktycznej działalności informacyjnej i edukacyjnej w zakresie rozwiązywania problemów alkoholowych i przeciwdziałania narkomanii, w szczególności dla dzieci i młodzieży, w tym prowadzenie pozalekcyjnych zajęć sportowych, a także działań na rzecz dożywiania dzieci uczestniczących w pozalekcyjnych programach opiekuńczo – wychowawczych i socjoterapeutycznych.
IV. Wspomaganie działalności instytucji, stowarzyszeń i osób fizycznych, służącej rozwiązywaniu problemów alkoholowych.
V. Podejmowanie interwencji w związku z naruszeniem przepisów określonych w art.131 i 15 ustawy oraz występowanie przed sądem w charakterze oskarżyciela publicznego.
VI. Wspieranie zatrudnienia socjalnego przez organizowanie i finansowanie centrów integracji społecznej.
Dofinansowanie z Miejskiego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (na górze II konkurs, w dolnej części projekty z pierwszego konkursu) |
Urząd Miasta ogłosił wynik II naboru z Miejskiego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych na 2019 rok. Dwa wnioski dostały dofinansowanie, a zabrakło pieniędzy na projekt "Projekt Kobieta" na kwotę 5.200 zł. Nie powołano się na brak punktów, czy niezgodność z celami, ale wyczerpanie środków.
Kwotę 200 złotych mniejszą otrzymał Klub Motocyklowy WIRAŻ (będący w rejestrze przedsiębiorców i stowarzyszeń), do którego należy również PUB, w którym sprzedawany jest alkohol. Czyli dofinansowanie z środków, które wpłaca uzyskując koncesję na sprzedaż alkoholu. Mój rozmówca ocenił to: "koncesja mu się zwraca".
Jednocześnie w pierwszej turze dwa wnioski, które dotyczyły pielgrzymki trzeźwościowej (w tym Klub Abstynenta Feniks oraz Rzymsko-Katolicka Parafia św. Jana Ewangelisty i Matki Boskiej Częstochowskiej) otrzymały zmniejszone - względem wnioskowanej kwoty - dotacje.
Co o tym sądzicie? W mojej ocenie pieniądze zostały źle wydane, a autorzy odrzuconego wniosku mają pełne podstawy do odwołania.
Dla niezorientowanych w temacie link do artykułu.
Aktualizacja 10.06.2019
Po publikacji tekstu otrzymałem kilka wiadomości. Zaznaczam, że cenię i szanuję Stowarzyszenie Klub Motocyklowy WIRAŻ. Organizują świetne imprezy motocyklowe oraz koncerty. KAŻDE stowarzyszenie ma prawo pozyskiwać dofinansowanie.
Problem leży po stronie urzędników, przyznających dofinansowanie.
Przyznanie dofinansowania z środków uzyskanych z wydawania zezwoleń na sprzedaż alkoholu podmiotowi, który sam wnosi taką opłatę - nawet jeśli jest zgodne z prawem - budzi moje wątpliwości.
Po pierwsze dlatego, że płacąc za zezwolenie dostaje te pieniądze częściowo z powrotem. Sklep alkoholowy wnosi opłatę w wysokości 4-5 tys. rocznie. Nie znam kwoty w przypadku barów / pubów (opłata jest procentem od sprzedaży).
Po drugie dlatego, że inne podmioty zajmujące się faktyczną profilaktyką uzależnień / wsparciem osób uzależnionych i ich rodzin (np. Klub Abstynenta) otrzymały mniejsze (niż wnioskowane) dofinansowanie.
Po trzecie dlatego, że trudno sobie wyobrazić profilaktykę uzależnień, czy działania związane z utrzymaniem abstynencji przez podmiot, który zarabia m.in. na sprzedaży alkoholu. Trudno logicznie wytłumaczyć, jak Stowarzyszenie prowadzące m.in. sprzedaż alkoholu ma promować trzeźwość.
Po czwarte, że w związku z tym zabrakło pieniędzy na dofinansowanie jednego ze stowarzyszeń, które nie zarabia na sprzedaży alkoholu, a projekt dotyczył zdrowego trybu życia i rodziny, co - w mojej ocenie - bardziej wpisuje się w cele programu, z którego wnioski są finansowane.
O tym urzędnicy oraz członkowie Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (otrzymujący za to wynagrodzenie) powinni wiedzieć.
Dla niezorientowanych w temacie link do artykułu.
Aktualizacja 10.06.2019
Po publikacji tekstu otrzymałem kilka wiadomości. Zaznaczam, że cenię i szanuję Stowarzyszenie Klub Motocyklowy WIRAŻ. Organizują świetne imprezy motocyklowe oraz koncerty. KAŻDE stowarzyszenie ma prawo pozyskiwać dofinansowanie.
Problem leży po stronie urzędników, przyznających dofinansowanie.
Przyznanie dofinansowania z środków uzyskanych z wydawania zezwoleń na sprzedaż alkoholu podmiotowi, który sam wnosi taką opłatę - nawet jeśli jest zgodne z prawem - budzi moje wątpliwości.
Po pierwsze dlatego, że płacąc za zezwolenie dostaje te pieniądze częściowo z powrotem. Sklep alkoholowy wnosi opłatę w wysokości 4-5 tys. rocznie. Nie znam kwoty w przypadku barów / pubów (opłata jest procentem od sprzedaży).
Po drugie dlatego, że inne podmioty zajmujące się faktyczną profilaktyką uzależnień / wsparciem osób uzależnionych i ich rodzin (np. Klub Abstynenta) otrzymały mniejsze (niż wnioskowane) dofinansowanie.
Po trzecie dlatego, że trudno sobie wyobrazić profilaktykę uzależnień, czy działania związane z utrzymaniem abstynencji przez podmiot, który zarabia m.in. na sprzedaży alkoholu. Trudno logicznie wytłumaczyć, jak Stowarzyszenie prowadzące m.in. sprzedaż alkoholu ma promować trzeźwość.
Po czwarte, że w związku z tym zabrakło pieniędzy na dofinansowanie jednego ze stowarzyszeń, które nie zarabia na sprzedaży alkoholu, a projekt dotyczył zdrowego trybu życia i rodziny, co - w mojej ocenie - bardziej wpisuje się w cele programu, z którego wnioski są finansowane.
O tym urzędnicy oraz członkowie Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (otrzymujący za to wynagrodzenie) powinni wiedzieć.
Brak komentarzy