Ile kosztuje węgiel w Bartoszycach?
Za nami pierwszy atak zimy. Po 14 dniach UM Bartoszyce
przekazał informację o preferencyjnej cenie paliwa stałego dla
mieszkańców.
Jednym z tematów, którymi zajmowałem się w grudniu w
"Gońcu Bartoszyckim" były ceny węgla, którego dystrybucją zajmować
będą się samorządy.
Samorządom z powiatu bartoszyckiego zadałem następujące pytania: Jaka jest planowana cena dla odbiorcy końcowego? Z jakiego miejsca samorząd otrzyma węgiel? Jaka jest założona dystrybucja? Czy koszt transportu z Bartoszyc do domów jest po stronie klienta? W jaki sposób wybrano wykonawcę / dostawcę? — Jak została przygotowana kalkulacja?
Od wszystkich samorządów - poza Urzędem Miasta w Bartoszycach - odpowiedzi otrzymałem telefonicznie w tym samym dniu. Odpowiedź podpisaną przez Roberta Pająka wpłynęła na moją skrzynkę mailową dokładnie w ostatnim określonym w ustawie o dostępie do informacji dniu, czyli 22 grudnia.
Dlaczego na odpowiedź trzeba było czekać 14 dni? Nie znam motywów, jednak w tym przypadku mogę oprzeć się na cytacie: "Po czynach ich poznacie".
W piśmie
OA.1431.76.2022 z dn. 08.09.2022 Sekretarz Miasta Robert Pająk informował o
powodach, dla których nie udzielana jest ustna odpowiedź. Jak wskazał,
niezbędna jest weryfikacja, że spełniono zakres podmiotowy i przedmiotowy
ustawy. Konieczna jest też dodatkowa analiza występowania ustawowych przesłanek
ograniczenia dostępu do informacji publicznej. Jak widać, weryfikacja i analiza - ten proces myślowy w przypadku innych urzędów w sprawie cen węgla trwa kilka minut - w Urzędzie Miasta Bartoszyce wymaga 14 dni.
Nie wnikam, na czym polega trudność. Może urząd jest obłożony ogromną ilością wniosków? Pismo (OA.1431.119.2022) wskazuje, że do 22 grudnia Wydział Organizacyjno – Administracyjny, który m.in. udziela odpowiedzi na wniosku o udostępnienie informacji publicznej przygotował 119 pism, czyli średnio 11 wniosków miesięcznie. Nie wiem, czy wszystkie pisma to odpowiedzi na wnioski o udostępnienie informacji publicznej, jednak z pewnością nie jest to liczba zatrważająca.
Może brakuje pracownika, który tak szybko - jak w przypadku innych urzędów - oceni sytuację? Skargi, które złożyłem do WSA w Olsztynie, wyroki sądów w sprawie rewitalizacji i oświetlenia, umorzone postępowanie, które po zawiadomieniu złożonym 22.02.2022 r. przez Krzysztofa Hećmana prowadziła Prokuratura Rejonowa w Biskupcu wskazują, że nie zawsze interpretacja prawa, którą reprezentuje Urząd jest zgodna z opinią sądów.
Innym możliwym powodem tak długiego oczekiwania jest konsekwencja w realizacji polityki informacyjnej prowadzonej przez Urząd Miasta. Być może - piszę to z przymrużeniem oka - chodzi jednak o to, by odpowiedzi otrzymanej z urzędu poświęcić cały artykuł tak, by jego gwiazda niepodzielnie świeciła na firmamencie samorządów z powiatu bartoszyckiego?
Przejdźmy do odpowiedzi na pytanie: Ile za tonę węgla zapłacą mieszkańcy Bartoszyc?
Zarządzenie nr 218/2022 z 10 listopada zakładało maksymalną
cenę 2 tys. złotych za tonę. Koszt transportu z miejsca składowania leży po
stronie mieszkańców. Miejscami dystrybucji jest spółka COWIK oraz Zakład Energetyki
Cieplnej. Nie wiadomo, w jaki sposób wybrano powyższe firmy.
Zarządzenie 234/202 z dn. 30 listopada obniżyło cenę do
wysokości 1.850 złotych.
Na cenę - poza kwotą zakupu przez gminę, w wysokości 1,5
tys. zł - składają się: koszty transportu, dystrybucji oraz podatku VAT.
Wszystkie samorządy mają te same kategorie kosztów, a pomimo tego ceny się
różnią. Różnica zdaje się nie mieć związku z odległością od miejsca dystrybucji. Spójrzmy na odległości.
Gmina Bisztynek 2.000 zł (91 km)
Miasto Bartoszyce 1.850 zł (79 km)
Gmina Bartoszyce 1.850 zł (79km)
Gmina Sępopol 1.750 zł (95 km)
Gmina Górowo Iławeckie 1.700 zł (48 km)
Miasto Górowo Iławeckie 1.550 zł (48 km)
Jak więc wytłumaczyć to, co jest niewytłumaczalne? Każda osoba prowadząca działalność gospodarczą wie, że mamy podatek naliczony (który płaci przedsiębiorca / samorząd przy zakupie) oraz należny (przy sprzedaży ponosi go klient).
Darek Dopierała
Brak komentarzy