Header Ads

Header ADS

Mieszkańcom Bartoszyc zrobiło się gorąco. Chodzi o wodę

Wojna w Ukrainie zamroziła ruch przygraniczny, ale też – za sprawą cen podgrzania zimnej wody – rozpaliła emocje mieszkańców Bartoszyc. 

Czy to jest mój come back? 

Po odejściu z pracy etatowej w „Gońcu Bartoszyckim” dotarło do mnie kilka sygnałów, że w niektórych sytuacjach mojego pióra, a właściwie klawiatury nieco brakuje. Nadal jednak przyglądam się sytuacji w naszym powiecie. Na szczęście w 2019 roku zarejestrowałem swój blog w Sądzie Okręgowym w Olsztynie, dzięki czemu widnieje on w rejestrze wydawnictw i czasopism. Formalnie jestem więc dziennikarzem niezależnym. 

W tym czasie popełniłem cztery na blogu, a ostatnio dwa tematy rozgrzały Bartoszyce. Sprawą podwyżek cen za podgrzanie zimnej wody zajął się… FAKT. Wtedy postanowiłem przyjrzeć się sprawie swoim okiem, opierając się na ogólnodostępnych w internecie informacjach. 

To jest wojna… i jej efekty 

Większość Polaków na własnej skórze odczuwa skutki wojny, która toczy się w Ukrainie. Rosyjska agresja z pewnością przyczyniła się do wzrostu cen. W przypadku Bartoszyc zmiany są o wiele bardziej widoczne niż w innych miasteczkach. 

Pierwszy powód to zawieszony od 2017 roku mały ruch graniczny. Korzyści z niego mieli mieszkańcy obu stron granicy. Rosjanie z chęcią kupowali produkty z sklepach w Polsce. Polacy często korzystali z zakupów tańszego paliwa i papierosów. Teraz takich możliwości nie ma lub są znacząco ograniczone. 

Drugim powodem są oczywiście - w mojej ocenie słuszne - sankcje nałożone na Rosję. Wszystko to spowodowało wzrost cen przede wszystkim surowców, co doprowadziło do rekordowej inflacji. Nie trzeba było zbyt długo czekać na podniesienie kosztów ogrzewania i... podgrzania zimnej wody. 

Pieniądze za podgrzanie zimnej wody przeciekają między palcami 

Jak na swojej stronie internetowej informuje Wodociągowo-Ciepłownicza Spółka z o.o. "COWIK" w Bartoszycach, całkowity koszt podgrzania 1 m3 wody w węźle cieplnym kształtuje się na poziomie 35 zł brutto. Koszty, które ponoszą mieszkańcy Bartoszyc wzrosły jednak więcej. Zgodnie z informacjami podanymi w artykule „Faktu”, w niektórych przypadkach cena za podgrzanie jednego metra sześc. wody wzrosła z 35 do blisko 100 złotych. W przypadku rodzin wielodzietnych będzie to bolesna podwyżka, którą można się poparzyć.  Pomimo wzrostu płacy minimalnej i pomocy państwa pieniądze w błyskawicznym tempie wyciekają nam pomiędzy palcami. 

To nie ja, to on 

Jak w przypadku każdej trudnej decyzji można zaobserwować swego rodzaju poszukiwania winnych. Trochę przypomina mi to spór w piaskownicy, kiedy obie strony pokazują palcem na drugą stronę twierdząc, że „to on pierwszy zaczął”. Odpowiedzialność za podwyżkę może być przysłowiowym gorącym kartoflem... 

Przedstawiciel spółki dodał w rozmowie z „Faktem”, że stawki wzrosły dwukrotnie w 2022 roku: w maju o blisko 50 procent, w grudniu o 32 procent. Do ceny przyczynił się wzrost kosztów szczególnie miału węglowego. Na cenę składają się też koszty strat ciepła, do których dochodzi na drodze od węzła ciepłowniczego COWIK do kranu odbiorcy. 

Prezes spółdzielni uważa, że COWIK postawił go pod ścianą, a w okolicy nie ma alternatywnego dostawcy. Z kolei na stronie spółki czytamy, że jednym z powodów wysokich cen ciepłej wody jest głównie niewłaściwy stan techniczny instalacji rozprowadzającej ciepłą wodę, których spółka nie jest właścicielem. "Za wszystko, co znajduje się za węzłem ciepłowniczym w 98 % budynków, a więc za instalacje zewnętrzne oraz instalacje wewnątrz budynków, rozprowadzające ciepłą wodę oraz również za straty ciepła, odpowiadają Odbiorcy ciepła."

Jak zawsze, w każdej wypowiedzi jest ziarno prawdy. Jednak czy w tym przypadku z tego ziarna będzie chleb, który zaspokoi apetyt zbulwersowanych mieszkańców Bartoszyc? Nie do mnie należy odpowiedź na to pytanie. 

Celem spółki jest zysk 

Każda firma powstaje po to, by generować zysk. Wyjątkiem jest oczywiści kultowy film Barei, w którym tytułowy „Miś” musiał generować straty. 

Warto jednak pamiętać, że niektóre firmy mają też społeczną misję, ponieważ ich ceny przekładają się na kieszenie wielu ludzi. Przykładem jest choćby spółka Orlen, w której ceny paliw przekładają się na ceny wielu produktów. 

Pamiętam przeprowadzoną przeze mnie rozmowę w sprawie podniesienia cen za wywóz nieczystości. Zakład Gospodarki Odpadami Komunalnymi Sp. z o.o. z siedzibą w Olsztynie podniósł w 2021 roku stawki za przyjęcie odpadów komunalnych do zagospodarowania. W większości samorządów podniesiono wówczas opłaty. Wyjątkiem był Bisztynek. Burmistrz Marek Dominiak informował wówczas: 

— Szukamy takich rozwiązań, które będą najtańsze dla mieszkańców. Mamy kapitał rezerwowy, z którego w razie potrzeby skorzystamy.

Jak dobrze pięknie się różnić... 

Zapoznałem się z oświadczeniami majątkowymi oraz dokumentami finansowymi za lata 2020 i 2021 (za miniony rok danych jeszcze nie opublikowano). Jaka jest kondycja spółek wymienianych przez mieszkańców Bartoszyc? 

Ocenie Czytelników pozostawiam stwierdzenie, czy skala podwyżek jest zależna od wspomnianych wcześniej strat ciepła, które są indywidualne dla poszczególnych bloków mieszkalnych. A może wpływ na cenę ma kondycja finansowa spółek, lub pieniądze przeznaczone na wynagrodzenia prezesów?  Czy dany zarządca nieruchomości ma rezerwę, o której w przypadku opłat za wywóz nieczystości wspominał burmistrz Bisztynka? 

Wodociągowo-Ciepłownicza Spółka z o.o. "COWIK" w Bartoszycach

W 2020 roku spółka wypracowała zysk w kwocie 85.654,74 złotych (Uchwała 3/2021/ZZW z 7 lipca 2021 i przeznaczyła go na: 

Uchwała 3/2021/ZZW z 7 lipca 2021 r: zysk spółki 85.654,74 przeznaczony na:

— dywidendę gminy miejskiej i wspólników 38.545 zł (45 proc. zysku) 

— zwiększenie funduszu inwestycyjnego i modernizacyjnego 34.261,74 (40 proc. zysku

— premię z zysku dla pracowników spółki 12.484,0

Roczne wynagrodzenie prezesa Wojciecha Malickiego: 206.054,91 zł (brutto).

W 2021 roku spółka miała stratę w wysokości 2.127.162,40 złotych (Uchwała 3/2022/ZZW z 8 lipca 2022). 

Roczne wynagrodzenie prezesa Wojciecha Malickiego: 217.040,98 zł (brutto).

„LOKUM” Sp. z o. o.

W 2020 roku spółka wypracowała zysk w kwocie 20.303,45 złotych. Przeznaczono go na kontynuację remontu budynku Spółki w zakresie tylnej elewacji oraz usprawnień i modernizacji systemów komputerowych zarządczych. 

Roczne wynagrodzenie prezesa Bogdana Popławskiego: 147.844,99 (brak danych brutto, czy netto)

W 2021 roku LOKUM wypracowało 3.089,26 złotych zysku, który przeznaczyła na kontynuację remontu budynku Spółki w zakresie tylnej elewacji oraz usprawnień i modernizacji systemów komputerowych zarządczych.

Roczne wynagrodzenie prezesa Joanny Szydłowskiej: 79.941,44, ryczałt samochodowy 2.723,94 (brak danych brutto, czy netto, brak danych, czy ryczałt samochodowy jest osobną pozycją)

SM Budowlani

Spółdzielnia w 2020 roku wypracowała 929.174,59 złotych zysku i przeznaczyła go na: 

— fundusz zasobowy SM: 46.485,73 zł. 

— fundusz zasobów mieszkaniowych 185.834,92 zł, 

— pokrycie wydatków funduszu remontowego 121.525,94 zł, 

— pokrycie wydatków związanych z eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości mieszkalnych w zakresie obciążającym członów spółdzielni: 575.355,00 zł. 

Spółdzielnia w 2021 roku wypracowała 554.352,32 złotych zysku i przeznaczyła go na: 

— fundusz zasobowy SM: 27.717,62 zł. 

— fundusz zasobów mieszkaniowych 110.870,46 zł, 

— pokrycie wydatków funduszu remontowego 109.021,81 zł, 

— pokrycie wydatków związanych z eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości mieszkalnych w zakresie obciążającym członów spółdzielni: 306.742,43 zł. 

Nie udało mi się dotrzeć do oświadczenia prezesa SM Budowlani. Jego zarobki są jawne dla członków spółdzielni. 

Darek Dopierała








Brak komentarzy

Autor obrazów motywu: Bim. Obsługiwane przez usługę Blogger.