Header Ads

Header ADS

Prognoza i realia budżetu na 2019 rok. Koszty wynagrodzeń Rady Miasta i Urzędu Miasta

Na spokojnie zapoznałem się ponownie z zapisem sesji Rady Miasta. Czas na refleksje. 
Punktem spornym były wynagrodzenia. Dlatego skupiłem się na kosztach Rady Miasta, która uchwalała budżet oraz Urzędu Miasta, który budżet zaplanował. W przypadku wniosków Komisji budżetowej wg dzisiejszych danych nie potrafię rozbić ich na poszczególne pozycje.  

Burmistrzowi Piotrowi Petrykowskiemu nie będzie łatwo. Mamy powtórkę z poprzedniej kadencji: opozycja w Radzie Miasta, która będzie pilnować Burmistrza i patrzeć mu na ręce. Dodatkowo największy oponent jest w Radzie Miasta i przewodniczy Komisji Rewizyjnej. To daje gwarancję, że burmistrz będzie musiał uważać na każdy krok. Niestety, będzie to miało swoją cenę: wzrost kosztów Rady Miasta, co widać w budżecie.

RADA MIASTA
Projekt budżetu zakładał wydatki na Rady Gmin w kwocie 302 100,00 zł, czyli więcej niż w 2018 roku o 35 tysięcy. Dodajmy do tego przyjęte wnioski Komisji Budżetowej: 27 tys. rocznie na prenumeraty, szkolenia radnych, oraz usługi w zakresie ekspertyz, analiz i opinii.
Daje to roczny koszt Rady Miasta w wysokości 329.100 złotych, czyli ponad 27,4 tysiąca miesięcznie. Jest to wzrost wobec poprzedniej kadencji o 62 tysiące złotych (ponad 5 tys. miesięcznie). 

URZĄD MIASTA
A jak będą wyglądać koszty funkcjonowania Urzędu Miasta? W 2018 roku zapisano łączne wydatki Urzędu w wysokości 5.578.905 złotych. W przygotowanym projekcie budżetu na 2019 rok zaplanowano na ten cel kwotę 6.575.650 złotych, czyli wzrost o 996.745 złotych. Daje to miesięczny wzrost kosztów o ponad 83 tysiące.

WYNAGRODZENIA W URZĘDZIE MIASTA
Największym - moim zdaniem - punktem, który zmieniono podczas III Sesji Rady Miasta były wynagrodzenia. Rada nie zgodziła się nawet na pięcioprocentową podwyżkę płac. Przyjrzałem się kwotom wpisanym do projektu budżetu na wynagrodzenia w Urzędzie Miasta. 
W 2017 roku wydatki związane z wynagrodzeniami zamykały się w kwocie 4.417.879,00 złotych. W 2018 nastąpił wzrost o kwotę 274 tys. 26 złotych, czyli 22 tysiące miesięcznie.


Projekt budżetu na 2019 rok zakładał kwotę na wynagrodzenia w wysokości 5.747.100 złotych. To kwota o 1.055.195,00 wyższa, niż w 2018 roku. Gdyby Rada Miasta taką kwotę przyjęła, miesięczny wzrost kosztów wynagrodzeń wyniósłby 87.932,92 złotych. Kwota zupełnie z kosmosu.


Jaka to skala? To kwota podwójnej dotacji, jaką miasto udzieliło powiatowi. Przy najniższym wynagrodzeniu (na 2019 zaplanowano ją w wysokości 2 710,81 z wszystkimi kosztami pracodawcy) kwota pozwoliłaby na zatrudnienie trzydziestu dwóch nowych pracowników.


Rada Miasta obcięła kwotę na wynagrodzenia w Urzędzie Miasta o ponad 826 tysięcy złotych (plus składki i pochodne), czyli 68.858,25 złotych miesięcznie. Nie mam danych, jak są one powiązane z pozostałymi pochodnymi wynagrodzeń. Tego dowiemy się po opublikowaniu budżetu. Mogę obliczyć to szacunkowo. Przy zastosowanym wcześniej przeliczniku najniższej płacy krajowej, koszt wynagrodzeń zmniejszono  o dwadzieścia pięć osób z najniższym wynagrodzeniem krajowym
Zestawienie za okres 2017 - 2019 zamieszczam na poniższym wykresie. 

Dzisiejsza sesja pokazała Burmistrzowi, kto tu rządzi. Z drugiej strony lekką ręką przyklepała wzrost kosztów utrzymania Rady Miasta. Za to wszystko zaś, jak powiedziała Przewodnicząca Rady Miasta Wioletta Machniewska, zapłacimy z własnej kieszeni. Każdy z nas. 

Brak komentarzy

Autor obrazów motywu: Bim. Obsługiwane przez usługę Blogger.